Strona główna » Aktualności » Wakacje » Fantastyczne opowiadanie jednej z Czarownic z Kolonii na Zamku

Data dodania: 27-09-2023
Fantastyczne opowiadanie jednej z Czarownic z Kolonii na Zamku



altJak to w Szkole Magii bywa są czasem zadawane magiczne zadania. Jedna z naszych magicznych klas składająca się z najstarszych Czarownic i Czarodziei z Opieki nad Magicznymi Stworzeniami miała stworzyć krótką opowiastkę, w której głównym bohaterem będzie wybrane przez nich magiczne stworzenie. 

Czytanie opowieści napisanych przez naszych Czarodziei to jeden z moich ulubionych momentów na zamku. Z roku na rok są one coraz bardziej zaskakujące..

Nie od dziś wiadomo, że Harry Potter to jedna z moich ulubionych sag, jednakże mało kto wie, że kolejną z nich są Opowieści z Narnii..  Tym bardziej jeszcze większym zaskoczeniem było opowiadanie napisane przez jedną z Czarownic podczas Semestru Letniego w Zamku Karnity... a dlaczego? Przeczytajcie sami! WARTO! 
 
Najra to centaurka zamieszkująca Zakazany Las szkoły magicznej. 

Tego dnia znów zauważyła biegnącego jelenia i psa. Już dawno wiedziała, że to uczniowie Hogwartu. Nie raz już się tutaj przechadzały. 
- Nie powinno was tu być - powiedziała młoda centaurka. Już po chwili nijakie zwierzęta zamieniły się w uczniów Hogwartu 
- Spokojnie Najra, nic się przecież nie stanie - powiedział młody James Potter, który niedawno był jeszcze jeleniem..

Czarodzieje zaprzyjaźnili się z młodą centaurką, gdy ta miała zaledwie 15 lat. Nie rozumiała jeszcze z kim się zaczęła zadawać, kto jest przyjacielem a kto jest wrogiem. James i Syriusz już zeszłego roku zapoznali Najrę i choć nie darzyła ich dużą sympatią, nie atakowała ich. 

- Dumbledore będzie robił przechadzkę - zakomunikowała czarnowłosa. 
- Tak samo jak ja - powiedziała nagle blond włosa gryffonka w wieku chłopaków.
- Pani prefekt!!! - powiedział wesołym głosem Syriusz - Jak miło panią widzieć!
- Witam, wiecie, że nie możecie tu być - powiedziała blondynka i wtedy spojrzała na Najrę. - Centaurka?!?
- Nasza przyjaciółka, spokojnie - powiedział James. 
- Przyjaciółka? Przyjaźnicie się z centaurką?! Zresztą! Wracać do szkoły! - powiedziała Amanda. 
James i Syriusz posłusznie skierowali się w stronę szkoły. 

Najra znała Amandę. Blondynka sama robiła przechadzki z koleżankami. Sama Amanda była zakochana w James'ie, i nie obchodziło ją za bardzo, że on i Lily Evans mają się ku sobie. 

Najra nie miała zamiaru iść za nimi. Centaurka postanowiła pospacerować w lesie. Lubiła to robić, a las był duży i mogła odkrywać w nim ciągle coś nowego. Postanowiła iść w stronę, w którą nie zaglądała do tej pory w ogóle. 

Najra była inna niż inne centaurki, no bo, który centaur przyjaźni się z ludźmi? Nagle z liści zaczęło dochodzić jakieś światło. Najra przygotowana na walkę podążyła za nim..Gdy była blisko światła zwachała się. Nie wiedziała czy to kolejne niebezpieczeństwo czy coś totalnie innego.Odchyliła lekko liście, zza których dochodziło światło i doznała szoku. Światło wpadało przez wielkie drzwi! Najra bez zastanowienia weszła przez drzwi. Pierwsze co ją zdziwiło to to, że jest śnieg, bo jeszcze przed chwilą było lato! Zrobiła kilka kroków dopóki zza krzaków nie wyłoniło się stworzenie.. Najra tak samo jak stworzenie wzdrygnęła się. 

- Kim jesteś? - spytała pewna siebie.  Prawda była taka, że trzęsła się w środku.
- Tumnusie? Czy coś się dzieje? - zapytal centaur, który wyłonił się chwile temu. 
- Centaurka? - nie kojarzę Cię? - stwierdził. 
- Kim jesteście? - zapytała czarnowłosa. 
- Lepsze pytanie, kim ty jesteś? - odpowiedział centaur. 
- Najra - powiedziała.
- Steffan - odpowiedział blondyn, dodając po chwili.. - A to mój przyjaciel Tumnus!
- W - witaj - powiedział niepewnie. 
- No dobrze ale gdzie jesteśmy? - spytała Najra. 
Chłopcy parsknęli śmiechem. 
- Jak to gdzie? W Narnii! 

 
Autorka: Maja Jędroszka - Ravenclaw 
 

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii Wakacje
Korzystanie z tej witryny oznacza wyrażenie zgody na wykorzystanie plików cookies. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej Polityce Cookies.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu